poniedziałek, grudnia 18, 2006

Kulawa ortografia w sieci...

Przeglądałem właśnie strony różne w poszukiwaniu czegoś dla Kamilki. Oczywiście wiedziony instynktem (lub doświadczeniem) trafiłem na stronę www.douglas.pl. A to co tam znalazłem przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Pozdrawiam wszystkich uczulonych na takie "kwiatki".

czwartek, listopada 30, 2006

Wpadki cdprojektu...

Zanim się rozpiszę skrótem tylko dam znać o co chodzi. Otóż CDPROJEKT znany polskim graczom z lokalizacji (często udanych) gier. Czasami (dość często) im to nie wychodzi zbyt dobrze i pojawiają się takie kwiatki jak poniższy.

No cóż, zdarzyć się może każdemu ale jeśli ten ktoś pisze w felietonie (felieton autorstwa jednego z naczelnych wydawnictwa), że konkurencyjna firma ze średniej gry zrobiła swoja lokalizacją prawdziwego gniota to już prawdziwe przegięcie. Trudno mi sens jakiś odnaleźć we wspomnianym felietonie (link podam jak strona gram.pl będzie w pełni działać) w każdym razie od dziś będę dokładnie śledził wzloty i upadki CDPROJEKTU, bo przyznam szczerze gra za 100zł (screen powyżej, mowa o Spellforce 2) powinna być naprawdę dopracowana.

poniedziałek, listopada 27, 2006

z siedziby google'a

Czytam sobie wiadomości a tu takieeee piękne zdjęcie :).

sobota, listopada 25, 2006

Zosia w smyku.

Zosia z mamą poszły do Smyka. Bardzo kocha koniki (z jednym małym konikiem wróciła
do domu z tej wyprawy) i nie przepuściła okazji do zdjęcia na takim :).







Eric Claption - w każdej chwili jest własciwy...

Znalazłem (bo szukałem, nie był to żaden przypadek) na youtube.com wspaniałą wersję jednego z najbardziej znanych i rozpoznawalnych utworów Erica Clapton. Dodam tylko, że dawno temu, gdy zaczynałem swoją gitarową część życia jego muzyka była dla mnie wielką inspiracją (po gitarę siegnąłem po uslyszeniu Franka Zappy). O teraz nie pozostaje nic innego jak obejrzeć (lub tylko posłuchać) wspomniego już utworu.



środa, listopada 08, 2006

House of the Dead 2

Czy ktos jeszcze gra w takie gry? Ostatnio robię sobie przerwy kilkuminutowe na zabijanie zombi. Grałem nocą (10-minutowa sesja) i z przerażeniem odkryłem, że ktos stoi z boku. Na szczęscie nie był to nikt ze zdjęcia poniżej.
A czteroletnia Zosia pyta: "Czemu oni mają podarte koszule, tato?" albo "Dlaczemu oni nas nie lubią?" albo (moje ulubione) "Rozpadaj im głowy, tato!". A tutaj artykuł w wikipedii o grze.

wtorek, listopada 07, 2006

jlog - reloaded

Tym razem spróbuje być bardziej systematyczny i czasem wrzucić tu cos nad czym aktualnie pracuję. Teraz akurat robię (nie sam rzecz jasna, współpracuje ze swietnym webmasterem - jackpi, który całosci nadaje estetycznego wyglądu) system do zarządzania działem pomocy technicznej w przedsiębiorstwie (firmie czy jak tam to nazywać). Na zrzucie widać już poważnie zaawansowane efekty pracy nad systemem. Mam nadzieje w niedługim czasie pokazać nieco wiecej.
Niewątpliwie ogromną zaletą systemu jest duża ilosć niewzykle przydatnych statystyk i pełna kontrola nad systemem. Każde zgłoszenie może zostać w dowolnej chwili poddane szczegółowej kontroli, można także zachować jego bieżący stan w postaci pliku PDF. Dla zgłoszeń, które w trakcie swojego "życia" miały więcej niż jedną osobę obsługującą je - zestawienie szczegółowe zawietra wykres prezentujący w formie diagramu Ganta historię tych zmian. Pozostałe informacje w niedługim - mam nadzieję - czasie.