Znalazłem (bo szukałem, nie był to żaden przypadek) na youtube.com wspaniałą wersję jednego z najbardziej znanych i rozpoznawalnych utworów Erica Clapton. Dodam tylko, że dawno temu, gdy zaczynałem swoją gitarową część życia jego muzyka była dla mnie wielką inspiracją (po gitarę siegnąłem po uslyszeniu Franka Zappy). O teraz nie pozostaje nic innego jak obejrzeć (lub tylko posłuchać) wspomniego już utworu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz